Photo credit: Vesna Pukich Tiricovska / Foter / CC BY

Przyjemne przyzwyczajenia

Społecznośći

Na początek małe ćwiczenie, później wyjaśnię jego sens.
Zastanów się z czym Ci się kojarzy samochód – pierwsze skojarzenia, które przychodzą Ci do głowy. Nie wymieniaj części mechanicznych ani czynności tylko to co czujesz myśląc „samochód”. Zapisz sobie na kartce te 4 słowa.

Teraz zastanów się z czym Ci się kojarzy rower, podobnie – także zapisz.

Gotowe? Świetnie.
Policz ile pozytywnych słów napisałeś – wakacje, odpoczynek, radość, lato, słońce, wygoda, entuzjazm, plaża, jezioro, lody….
To teraz porównaj. Który ze środków transportu rower czy samochód kojarzy Ci się z większą ilością pozytywów?

Za chwilę wyjaśnię o co chodzi.

Świat jest idealny

Z pewnością nie raz widzieliście reklamy samochodów, są na nich przedstawiane błyszczące cuda techniki poruszające się szybko i dostojnie, po pustych drogach, wśród eleganckiej zabudowy miejskiej. Myślę sobie wtedy: jak wspaniale było by mieć takie auto i mknąć nim wygodnie przez miasto.

Zaraz zaraz… czemu tam nie ma korków? Jak to możliwe, że nikt nie wciska się na mój pas ruchu wymuszając pierwszeństwo? Gdzie się podziały światła, na których co chwilę muszę stać? Jakim cudem nie ma problemu ze znalezieniem miejsca do parkowania? Jak to jest możliwe, że nikt nerwowo nie trąbi? Gdzie się podziali ci nerwowi ludzie ruszający z rykiem silnika spod świateł, jadący 80 km/h tylko po to by po chwili zatrzymać się z piskiem opon na kolejnych światłach oddalonych o 500m od poprzednich.
Czy tak wygląda samochodowa rzeczywistość?

Jazda sprawia przyjemność

Wielu osobom, jazda samochodem sprawia przyjemność – to świetnie. Czy jednak mówią o jeździe w mieście?

Statystyki dowodzą, że większość podróży w mieście ma długość mniejszą niż 10km. Prędkość średnia poruszania się samochodem w miastach zwykle wynosi w godzinach szczytu mniej niż 30km/h, więcej czasu się stoi niż jedzie. Na krótkich odcinkach, w godzinach szczytu, w których to przecież większość osób jedzie do szkoły, pracy… jeździ się zdecydowanie mniej przyjemnie niż na dłuższych trasach.

Co można z tym zrobić?

W ćwiczeniu, prosiłem o wypisanie 4 skojarzeń z rowerem i autem. Celem tego było ocenienie, podróż którym z tych dwóch środków transportu sprawi Ci więcej przyjemności. Jeśli lepiej wypadł samochód i poruszasz się częściej samochodem to wszystko ok. Jeśli jednak jest inaczej (np. poruszasz się częściej rowerem a pozytywniej wypadł samochód :)). Warto pomyśleć o zmianach w przyzwyczajeniach.
By było jasne, nie mam nic przeciwko przyzwyczajeniom, one są po to by ułatwić nam życie, byśmy nie musieli się zastanawiać za każdym razem gdy idziemy do kuchni, który kubek dziś użyjemy do wypicia herbaty – bez zastanowienia bierzemy ten do którego jesteśmy przyzwyczajeni. To samo robimy z samochodem, rowerem, autobusem. Idziemy, bierzemy, jedziemy.

Co jakiś czas dobrze jest jednak zweryfikować owe przyzwyczajenia, bo może okazać się, że warto je zmienić z pożytkiem dla porannej energii czy uczuciu radości. Ludzie często tęsknią za urlopem, wakacjami, podczas gdy mogą je sobie codziennie fundować w wersji minimum!

Więcej przyjemności sprawia mi auto – co robić?

(jeśli Cię to nie dotyczy, przejdź dalej)
Poruszaj się autem! Jeśli nie masz, kup. Jeśli nie masz pieniędzy, odkładaj. Jeśli nie masz z czego zmień pracę, jeśli nie masz możliwości zmienić pacy, naucz się nowej, albo języka, albo wyjedź, … opcji jest naprawdę więcej niż myślisz. Ostatecznie będziesz jeździć swoim ulubionym środkiem transportu, którym codzienna podróż sprawi przyjemność i da energię na resztę dnia.
Po pewnym czasie dojdziesz do perfekcji i będziesz poruszać się sprawniej niż inni, trasą lepszą, szybszą i jeszcze przyjemniejszą. Być może ta zmiana spowoduje kolejne zmiany, kolejne i jeszcze kolejne.

Więcej przyjemności sprawia mi rower – co robić?

(jeśli Cię to nie dotyczy, przejdź dalej)
Jedź rowerem! Nie ma drogi rowerowej? Jedź jezdnią, albo „zbuduj” (napisz wniosek o jej budowę, zbierz podpisy, zanieś do urzędu i pytaj, rozmawiaj z ludźmi, urzędnikami, prezydentami, mediami, senatorami… a powstanie ). … opcji jest naprawdę więcej niż myślisz. Ostatecznie będziesz jeździć swoim ulubionym środkiem transportu, którym codzienna podróż sprawi przyjemność i da energię na resztę dnia. Po pewnym czasie dojdziesz do perfekcji i będziesz poruszać się sprawniej niż inni, trasą lepszą, szybszą i jeszcze przyjemniejszą. Być może ta zmiana spowoduje kolejne zmiany, kolejne i jeszcze kolejne.

Na prawdę warto weryfikować przyzwyczajenia i niekiedy je zmieniać by cieszyć się życiem.

PS. Wypisane skojarzenia z samochodem i rowerem umieść w komentarzu. Na pewno są interesujące.