Bydgoscy działacze rowerowi, przekazali kandydatom na stanowisko Prezydenta Miasta Bydgoszczy pytania, związane z przyszłością Bydgoszczy w kwestii zrównoważonego transportu i rowerów.

Konstanty Dombrowicz – kandydat na prezydenta Bydgoszczy odpowiedział na pytania bydgoskich rowerzystów.

Czy według Pana po Bydgoszczy można szybko, wygodnie i bezpiecznie poruszać się rowerem?

Niestety jak dotychczas nie można. Wszystkie te warunki spełnia tylko wykonana w odpowiedniej technologii, przemyślana droga dla rowerów. Takich mamy fragmenty, które jednak nadal nie stanowią spójnej całości.

Czy jest Pan zadowolony z infrastruktury rowerowej w naszym mieście?

Nie jestem. Gdyby jednak spojrzeć przez pryzmat zapóźnień i bieżących możliwości miasta, zmienia się perspektywa.

Czy według Pana, rower może stanowić realną alternatywę dla innych środków transportu w Bydgoszczy?

Rower nie jest uniwersalnym środkiem transportu. Dużo trudniej korzystać z niego, niż np. z komunikacji publicznej. Nie zapominajmy też o uwarunkowaniach klimatycznych. Znam wiele osób, które jeżdżą na rowerze cały rok. O popularności środka transportu stanowi jego upowszechnienie, a trudno spodziewać się masowych przesiadek na rower w jesiennej słocie czy po opadach śniegu w mrozie.

Które z miejskich środków transportu uważa Pan za najbardziej priorytetowe: samochody osobowe, rowery, komunikacja autobusowa, komunikacja tramwajowa, komunikacja piesza?

Najbardziej priorytetowa dla miasta jest komunikacja publiczna – tramwajowa i autobusowa. Ona stanowi kręgosłup nowoczesnej metropolii. Jeśli jest dobrze zorganizowana, z dobrą ofertą przewozową wszyscy wygrywają. Ruch indywidualny spada, mieszkańcy wygodnie i szybko dojeżdżają w założone miejsce.

Czy opinia rowerzystów powinna być brana pod uwagę, przy tworzeniu infrastruktury rowerowej? Jeśli tak, to w jaki sposób?

Rowerzyści powinni mieć bezwzględnie głos decydujący w sprawie technologii wykonania drogi rowerowej. Do pozostałych aspektów powinny zostać wypracowane – z udziałem środowisk rowerowych – standardy, tj. np. natężenie ruchu od jakiego realizujemy DDR czy też priorytetowe korytarze transportowe.

Czy uważa Pan, że wzrost ruchu rowerowego w Bydgoszczy przyniesie Bydgoszczy korzyści?

Bez wątpienia tak. Transport rowerowy jest cichy, nie emituje zanieczyszczeń, jest indywidualny. Działa też miastotwórczo.

Czy zamierza Pan podejmować działania, mające na celu zwiększenie udziału ruchu rowerowego w podróżach na terenie Bydgoszczy? Jeśli tak,jakie to będą działania?

Udział ruchu rowerowego będzie mógł się dynamicznie rozwijać tylko po oddaniu do użytkowania spójnej sieci dróg dla rowerów, dzięki której bezpieczeństwo i czasy przejazdu będą się poprawiać. Priorytetem pozostaje jednak zbiorowa komunikacja publiczna.

Czy zamierza Pan korzystać z doświadczeń innych miast w zakresie tworzenia infrastruktury rowerowej? Jeśli tak to które miasta są wg Pana dobrym wzorcem?

Strasbourg posiada doskonale rozwiniętą sieć dróg rowerowych oraz bardzo wielu ich użytkowników. Sądząc jednak po ich konstrukcjach we Francji obowiązują bardziej liberalne, „życiowe” normatywy. Polskie – często oderwane od rzeczywistości – regulacje krajowe często determinują wolniejszy rozwój dróg. Spełnienie restrykcyjnych norm jest bowiem kosztowne, a często też niemożliwe ze względów terenowych, odstępstwa z kolei znacząco wydłużają proces inwestycyjny.

Ile pieniędzy z budżetu miasta powinno być inwestowane w infrastrukturę rowerową?

Zaległości po ostatnich czterech latach są ogromne w wielu sferach życia miasta. Pilnej interwencji wymagają np. drogi osiedlowe. Deklarowanie w takiej sytuacji konkretnych kwot na infrastrukturę rowerową byłoby nieodpowiedzialne. Na pewno każda inwestycja w modernizację infrastruktury w głównych korytarzach komunikacyjnych będzie uzupełniana budową dróg dla rowerów.

W jaki sposób powinno się rozwiązywać problemy rowerzystów w mieście?

Wspólnie z przedstawicielami środowisk rowerowych, ale także indywidualnie podchodząc do problemów sygnalizowanych przez pojedynczych rowerzystów.

Czy porusza się Pan rowerem po Bydgoszczy?

Osowa Góra nie jest połączona z centrum drogą rowerową. Być może powinien to być jeden z priorytetów na najbliższe lata.

 

Powyższe odpowiedzi są wyłącznie wypowiedziami kandydata i nie odzwierciedlają opinii redakcji rowerowanie.com, a nawet mogą być z nimi sprzeczne. Interpretacja i komentarze udzielonych odpowiedzi należą do czytelników. Redakcja rowerowanie.com nie ponosi odpowiedzialności za zamieszczone komentarze i ostrzega, że autorzy komentarzy naruszających prawo lub zasady współżycia społecznego mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności prawnej.